wtorek, 9 kwietnia 2013

Wiosenny manicure

Witajcie Kochani!

Oto kilka moich propozycji na wiosenny manicure, które w ostatnim czasie gościły na moich paznokciach.

 

Jako pierwszy, manicure w kolorze "nude" z nieco odmiennym efektem "kawiorowym." Jeszcze niedawno manicure kawiorowy królował jako nowość w stylizacji paznokci. Ja postanowiłam go nieco urozmaicić i zamiast obsypać całe paznokcie, stworzyłam z kawioru delikatne wzory. Jedyny mankament takiego manicure to fakt, ze na zwykłym lakierze kawior nie trzyma się zbyt dobrze (można zauważyć brak kilku kuleczek na zdjęciach  oraz kwestia wygody - dla mnie nie był to zbyt komfortowy manicure. Dlatego zdecydowałabym się na niego jedynie na szczególne okazje, na co dzień bałabym się znajdywania kuleczek np. w jedzeniu. Myślę, że efekt ten zdecydowanie lepiej utrzymałby się na lakierze hybrydowym lub po prostu w żelu. Warto jednak zwrócić uwagę, aby użyty kawior (czasem nazywany również bulionem) nie odbarwiał się po nałożeniu lakieru czy żelu.

Kolejna propozycja to soczysty pomarańczowy kolor i folia transferowa.


Folia transferowa to kolejny trend w ostatnim czasie. Wystarczy nałożyć warstwę kleju, poczekać aż lekko przeschnie i przyłożyć folię, a następnie energicznie szarpnąć. Folia zostaje w tych miejscach gdzie nałożony był wczesnej klej. Myślę. że to całkiem ciekawe wykończenie zwykłego manicure. Jak widać na zdjęciu  można uzyskać tym sposobem efekt "shatter", czyli efekt uzyskiwany za pomocą tzw. lakierowa pękających. Jest jednak bardziej błyszczący i moim zdaniem wygodniejszy, ponieważ lakiery pękające tworzą dosyć grubą i nierówna warstwę, która ciężko wyrównać top coat'em. Tutaj efekt jest niesamowicie plaski, a to tylko jedna z możliwości jaką daje folia transferowa.

Kolejny manicure, to cieniowanie lakierami. 


Ja użyłam mlecznego lakieru jako bazy, a następnie holograficznego srebra jako gradient. Lakier nakładłam malutkim kawałkiem gąbeczki. Świetnie sprawdzają się też gąbkowe aplikatory do cieni do powiek, jednak po zastygnięciu lakieru nie nadają się już do niczego i trzeba je wyrzucić. Najlepszymi gąbeczkami są kawałeczki pociętej gąbki do nakładania podkładu. Dla urozmaicenia, dodałam też kilka holograficznych "piegów".

I kolej na mój obecny manicure. Zachciało mi się chabrowego błękitu (choć na zdjęciach kolor wydaje się nieco bardziej fioletowy) i różu dla ożywienia. Poczałkowo chciałam zostawić paznokcie pomalowane gładko, z różowym akcentem na dwóch palcach. To Basia przekonała mnie jednak do zdobienia i wspólnie ustaliłyśmy kropeczki.


"Kropkując" różowy paznokieć jako pierwszy, myślałam ze wykonam regularne kropeczki na całym paznokciu. Szybko jednak pościły wodze fantazji i spod reki "wykropkował" się efekt inny od zamierzonego :)

Mam nadzieje, że moje propozycje Wam się spodobają. Jestem ciekawa jakie kolory zachwycają Was tej wiosny? Podzielcie się z nami swoimi propozycjami!

ANIA


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz