Witajcie Kochani!
Jeśli ktokolwiek z Was zastanawiał się nad efektami jakie daje odżywka Herome, o której wspomniałam parę dni temu, to zdecydowanie czytajcie dalej :)
Moje paznokcie odżywają w tej chwili po styczniowym ściąganiu żelu. Muszę przyznać, że nie przykładałam się za bardzo do tego ściągania, w wyniku czego moje paznokcie sporo ucierpiały. Płytka była bardzo cieniutka i nie dało się ich zapuścić bez ryzyka powyginania ich na wszystkie możliwe strony.
Minęły już 3 miesiące od kiedy stosuje odżywkę, a rezultaty zobaczcie sami!
Na zdjęciach widać dokładnie, że jeszcze około połowa długości paznokcia to jeszcze strefa lekko nadwyrężona i "po przejściach " Świadczą o tym, chociażby białe plamki i troszkę mocniejsze zaróżowienie.
To, co jednak zachwyca najbardziej, to poprawa ich grubości i sztywności. Sztywność na zdjęciu nie bardzo można uchwycić, ale grubość jak najbardziej!
Dodam jeszcze, że moje paznokcie nigdy nie miały takich białych końcówek. Podsumowując, u mnie do efektów można zaliczyć wzmocnienie płytki, pogrubienie płytki, poprawa wytrzymałości i wybielenie końcówek. Czekam tylko, aż zrosną resztki pokiereszowanej płytki, kiedy nie będzie już na niej żadnych białych plamek! Wtedy będzie perfekcyjnie!
Co sadzicie? A może próbowałyście tej odzywki na własnych paznokciach? Czy tak samo Wam się spisywała? Zapraszamy do pisania komentarzy!
ANIA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz